Świąteczna gorączka opanowała już cały świat, a nie tylko centra handlowe. Podczas wypadu do Krakowa nie sposób nie odwiedzić krakowskiego rynku, gdzie co roku odbywa się jarmark bożonarodzeniowy, który nie odbiega rozmachem od tych europejskich słynnych kiermaszy. Zapraszam po kilka migawek z dzisiejszych zakupów.
Na jarmarku bożonarodzeniowym można spróbować pyszny grzaniec galicyjski i kupić tradycyjne pierniczki zdobione białym lukrem. Oprócz tego nie zabrakło różnych świątecznych ozdób, stroików i bombek.
Stoisko z bolesławiecką ceramiką co roku mnie zachwyca. Marzy mi się taki zestaw z błękitne wzorki 🙂
Dla tych, którzy mają ochotę zjeść coś pysznego, pajda ze smalcem zaspokoi każdy głód, a jeśli to za mało to kiełbaski i kaszanki z grilla też znajdą swoich amatorów.
Znalazło się też sporo stoisk z oscypkami. Te z niebieskiego stoiska przetestowałam osobiście. Sery są sprowadzone z bacówki z Czarnego Dunajca i z Leśnicy.
A Wy które jarmarki świąteczne polecacie?