Rzym to wspaniałe miasto pełne historii, pięknych miejsc i smacznej kuchni. Załóż wygodne buty, zabierz butelkę wody, bo zabieram cię na mały spacer po Rzymie, miejscu, które inspiruje artystów, filmowców i pisarzy. Poczuj ten klimat i pospaceruj ze mną ulicami Wiecznego Miasta.
Budzimy się skoro świt i rozpoczynamy zwiedzanie od szóstej rano. Mijamy Termy Dioklecjana przy Piazza della Republica. Pora na kawę, koniecznie po włosku, przy barze na stojąco. Termy Dioklecjana to jedne z słynnych rzymskich łaźni publicznych zbudowane za czasów cesarza Dioklecjana.
Następnie kierujemy się Ulicą Czterech Fontann (Via delle Quatro Fontanne) na Piazza Barberini. Jeśli chodzi o cztery fontanny, przedstawiają one rzymskie bóstwa: Tyber, Junonę, Arno i Dianę. Każda postać wygrzewa się leniwie w słońcu, po jednej na każdej stronie skrzyżowania. Na Piazza Barberini kolejna fontanna, tym razem dłuta Berniniego. Tryton, bo jego właśnie przedstawia, był synem borza mórz i oceanów, Posejdona.
Ulicą Sistina wspinamy się się do kościoła Trinita dei Monti. Jeszcze trochę i będziemy na miejscu. Niestety Schody Hiszpańskie są w remoncie, dlatego boczną uliczką zejdziemy na Piazza di Spagna. Schody Hiszpańskie to jedne z najdłuższych i najszerszych schodów w Europie. Przed schodami znajduje się mała fontanna Barcaccia, która jest pamiątką po powodzi, podczas której wody Tybru wyrzuciły tu łódkę.
Idziemy dalej, za chwilę będziemy przy najsłynniejszej fontannie di Trevi. To tutaj Anita Ekberg brała kąpiel w filmie La dolce vita. Nie widziałeś tego filmu? Zrób to koniecznie! My jednak nie możemy zanurzyć w niej nawet stopy, wchodzenie do fontanny jest karane dosyć surowo 🙂
Zdjęcia zrobione, dość już podziwiania fontanny, pora ruszać dalej. Via delle Muratte i Via di Pietra przechodzimy na Piazza di Pietra. Zobacz te kolumny! To pozostałości po Świątyni Hadriana w Rzymie zbudowana na cześć tego cesarza przez jego następcę Antoniusza Piusa.
Pora na Panteon – świątynię poświęconą wszystkim bogom. Od VII wieku został przemianowany na kościół katolicki Santa Maria ad Martyres. Zobacz jego imponujące wnętrze. Oculus, otwór oświetlający wnętrze świątyni na prawie 8 metrów średnicy. Gdy pada, na środku świątyni tworzy się małe jeziorko. 🙂
Dobrze, teraz skierujemy się na Piazza Navona, jednego z najpiękniejszych placów w Rzymie. Widzimy w jego centralnym punkcie kolejne dzieło Berniniego fontannę Czterech Rzek, zbudowaną wokół egipskiego obelisku. Jej cztery postacie symbolizują rzeki czterech kontynentów: Ameryki, Azji, Europy i Afryki. Co ciekawe, twarz Nilu jest zasłonięta, ponieważ nie znano wtedy jeszcze źródła tej rzeki. Na placu Navona znajdują się jeszcze dwie inne fontanny. Jedna z nich to fontanna Neptuna, jedna z moich ulubionych.
Zmęczeni? Jeszcze tylko odwiedzimy targ na słynnym placu Campo di Fiori i idziemy coś zjeść. To niedaleko od Piazza Navona. Nazwa kojarzy się z kwiatami, dlatego że przez długi czas znajdowała się tu łąka. W Średniowieczu plac był miejscem targowym, a otaczające go ulice biorą swe nazwy od handlarzy kawą, wytwórców kapeluszy, ślusarzy i stolarzy… Dawniej było to miejsce egzekucji, dziś targ pełen owoców i kwiatów. Upamiętnia to posąg Giordano Bruno, filozofa straconego w tym miejscu. Czesław Miłosz napisał nawet wiersz „W Rzymie na Campo di Fiori, kosze oliwek i cytryn…”
Ok, myślę, że teraz pójdziemy odpocząć, co ty na to? Wrócimy do zwiedzania wieczorem, gdy tylko upał trochę zelżeje 🙂 Do zobaczenia!
Jak Ci się podobał nasz spacer po Rzymie? Masz ochotę na więcej?