
Zapraszam na prawdziwą kreolską ucztę! Dziś ugotujemy kilka karaibskich przysmaków z przepisów, które skrzętnie notowałam w moich notesach z podróży. Przygotujemy accras z dorsza, na deser płonące banany, a do tego karaibskie drinki: ti’punch i punch coco – niebo w gębie! Oto prawdziwa kuchnia Gwadelupy!


W ramach siedzenia w domu na lockoucie postanowiłam powspominać wakacyjne smaki i odtworzyć kilka z nich. Problemem okazał się jednak wybór potraw. Czy zrobić domowe tagliattelle al ragu z Bolonii? Wszak zostało mi jeszcze trochę parmezanu… A może sycylijską caponatę i arancini? Ostatnio już robiłam dosyć pracochłonną zupę gulaszową na sposób węgierski, ale niestety nie udokumentowałam poczynań, aby móc je tutaj zamieścić. Przeszukałam szafki z przyprawami i odkryłam jedną paczkę przyprawy kreolskiej, którą przywiozłam z Gwadelupy, a w barku trochę białego rumu. Zapraszam zatem na wieczór pełen karaibskich smaków! Ale zanim zaczniesz kliknij w mój Instagram, tam relacje z podróży pojawiają się najszybciej 🙂
ZOBACZ KONIECZNIE:
Kuchnia Gwadelupy
Jak pierwszy raz leciałam na Gwadelupę, czas w samolocie umilał mi zakupiony w lotniskowym kiosku przewodnik. Pewien miły, starszy pan, który właśnie wracał do domu z Paryża, zaczął mi opowiadać co warto zobaczyć, jak wygląda życie na wyspie i jaka jest kuchnia Gwadelupy. Na widok zdjęcia szopa pracza w przewodniku z rozrzewnieniem stwierdził: „A z „racoon” robiliśmy colombo, jakie to było pyszne! Dziś już nie można na nie polować…” Trochę mnie zdegustowało, żeby z tego miłego zwierzaka przyrządzać potrawkę, ale sytuacja na Gwadelupie nie zawsze wyglądała dobrze. To wyspa z trudną historią, gdzie żywa jest pamięć po kolonialiźmie.

Dziś Gwadelupa jest terytorium zamorskim Francji, z odrębną jednak, bardzo ciekawą kulturą i kuchnią. Wspomniane colombo to potrawka z mięsa i warzyw, który podaje się z dodatkiem ryżu albo fasoli. Jako przekąskę podaje się accras, a zamiast kebaba czy zapiekanki królują budki z bokit. To rodzaj szybkiej kanapki z podsmażonej bułki wypełnionej rybą lub kurczakiem, warzywami i sosem. Oczywiście królują owoce morza i ryby – na plaży zajadałam się rybami podanymi z frytkami, surówkami i boudin – kaszanką. A na deser… płonące banany i sorbet kokosowy… Pycha!
View this post on InstagramA post shared by Kasia J. | wyspainspiracji.pl (@wyspa.inspiracji) on
Acrras z dorsza
Podczas drugiej wizyty na wyspie sama robiłam accras z gotowej mieszanki, jednak najlepsze jakie do tej pory jadłam to takie z bezimiennej budki przy plaży w Siant Francois. Jako dodatek do grillowanej ryby albo zakąska do piwa – palce lizać! Accras są rodzajem ciasta smażonego jak pączki jednak zamiast cukru i lukru dodaje się do niego kawałki dorsza i aromatyczne przyprawy. Ja podałam je na kolację z słodko-pikantnym sosem i sałatką. Przepis poddałam lekkiej modyfikacji, aby bez problemu zrobić go z dostępnych w Polsce składników.
- 150 g filetu z dorsza
- 250 g mąki
- pęczek szczypiorku lub zielonej cebulki
- mały pęczek pietruszki
- 2 ząbki czosnku
- 1 cebula
- 1 szklanka mleka
- 25 g drożdży świeżych
- 2 żółtka jajka
- przyprawy: sól, pieprz, słodka i ostra papryka
- olej do głębokiego smażenia
Dorsza przełóż do garnka, zalej mlekiem i gotuj przez 15 min. Rozgnieć widelcem, usuń ewentualne ości i skórę. Posiekaj drobno cebulę, czosnek, pietruszkę i szczypiorek. Z drożdży zrób rozczyn (drożdże zalewm letnim mlekiem w miseczce, dodaję łyżkę mąki i łyżeczkę cukru, mieszam rózgą) i zostaw, aż zaczną pracować. W dużej misce przygotuj ciasto: mąkę, żółtka jaj, mleko i rozczyn z drożdży wyrób, aż powstanie luźne ciasto, o konsystencji ciasta jak na pączki. Dodaj posiekaną rybę i resztę składników oraz przyprawy. Ja dodałam moją mieszankę pikatnej przyprawy kreolskiej, możesz dorzucić swoje ulubione wg uznania. Zostaw do wyrośnięcia na 1-1,5 godziny. Wybieraj łyżeczką małe kulki ciasta i smaż na rozgrzanym oleju. Wyciągaj na papier łyżką cedzakową, gdy tylko zrobią się złote i chrupiące.

Bananes flambees
Jaki to wdzięczny przepis! Nie dość, że prosty, to do jego wykonania potrzebujesz tylko trzy składniki. Można go zrobić na grillu albo na patelni, więc nada się nie tylko na letnie posiady na świeżym powietrzu, ale też na bardziej eleganckie okazje. Banany rosnące na Gwadelupie to nie tylko odmiana znana nam z Europy. Kuchnia Gwadelupy wykorzystuje również inne odmiany i nie są to tylko potrawy słodkie, ale też na wytrawnie. Następnym razem wykorzystam przepis na bananową zapiekankę, o ile znajdę zielone, twarde banany.
- banany (ilość w zależności od liczby osób lub apetytu
- cukier trzcinowy
- wysokoprocentowy rum lub spirytus
- dwie łyżki masła

Obierz banany ze skórki i przekrój na pół wzdłuż. Na patelni rozgrzej masło i smaż z obu stron aż banany zrobią się szkliste. Pod koniec posyp je cukrem trzcinowym. Skrop obficie rumem i zaraz podpal. Zgaś płomień, gdy cukier się skrystalizuje. Możesz podać je z lodami. Pamiętaj, aby banany zapłonęły najlepiej skropić je gorące na patelni i od razu podpalić. Żeby zgasić płomień nakryj pokrywką od garnka płomień.
Jeśli robisz banany na grillu nie obieraj ich,tylko grilluj tylko z tej strony, gdzie miękki miąższ chroni skórka. Dzięki temu banany nie rozpadną się na ruszcie.
Drinki i koktajle Gwadelupy

Na szerokości geograficznej, w której znajduje się Gwadelupa wśród upraw króluje trzcina cukrowa. Nic więc dziwnego, że rum jest tu produkowany na szeroką skalę. Trzcinę cukrową sprowadzono wraz z kolonizacją wyspy po odkryciu jej przez Kolumba, choć rum to raczej był produkt uboczny jako wątpliwą nagrodę po tym, co trzcina zrobiła z wyspą i jej mieszkańcami. Do najsłynniejszych destylarni należą Damoiseau, Longeteau, Bologne czy Reimonenq.

Ti’punch
Żadne wymyślne drinki nie równają się z siłą ti’punch. Dobry rum, kostka lodu i limonka w syropie cukrowym. Ostrzegam, jedna szklaneczka ma bardzo dużą moc! Pierwszy zaserwowany tak aperitif był dla mnie mocny, ale później wszystkie słodkie drinki mogły się schować. Najlepiej przygotować sobie własny syrop z limonki i cukru trzcinowego, który posłuży do zrobienia kilku drinków. Pokrojoną w ćwiartki limonki zasyp cukrem trzcinowym w słoiku, zakręć i wstaw do lodówki. Owoce puszczą sok. Następnego dnia syrop będzie gotowy.
- 100 ml białego rumu
- kostka lodu
- 2 ćwiartki limonki w syropie
- 2-3 łyżeczki syropu ze słoika
Wlej wszystko do niskiej, szerokiej szklanki. Podaj z łyżeczką, aby rozmieszać syrop z rumem.

Punch coco
Na Gwadelupie skorzystałam z wycieczki zorganizowanej do rezerwatu Petite Terre, gdzie nasi przewodnicy uraczyli nas lokalną kuchnią Gwadelupy. Wśród nich był punch coco, na którego przepisem właśnie się dzielę. Zrób go koniecznie, jak lubisz pyszne likiery.
- puszka mleka kokosowego
- 1 puszka mleka skondensowanego
- jeden l rumu białego
- pół łyżeczki mieszkanki przypraw: gałki muszkatołowej, cynamonu i wanilii
Zmiksuj wszystkie składniki, przelej do butelek i wstaw do lodówki na co najmniej jedną noc. Podawaj mocno schłodzone w wysokim kieliszku.

Mam nadzieję, że podane przepisy zainspirują was do spróbowania nowych smaków, tym bardziej, że kuchnia Gwadelupy jest prosta i smaczna, a pogoda robi nam się iście karaibska. Ja z tęsknoty za moją ulubioną wyspą już zaczęłam szukać lotów na Gwadelupę. Więcej o organizacji wycieczki na karaibską wyspę znajdziesz w moich poprzednich wpisach. Miłego czytania!